środa, 30 listopada 2011

Andrzejki

Dzisiaj moja klasa organizowała szkolne Andrzejki,
czyli standardowo
Kundzia- czarownica
faceci wyjący do mikrofonu
klasa bijąca się o ostatnie kawałki ciasta
i totalne zoo.

Po co mu ten telefon? Żeby sobie w zębach nim grzebał?
Typowy facet - nigdy go nie ma gdy jest potrzebny.

Nie ma to jak łapać internet pod drzwiami sekretariatu
włączać tekstowo i brzdąkając na gitarze
wyć (bo śpiewem to bym tego nie nazwała ;P)
Rise against
Uwielbiam Cię Wiki <3
i nie wiem czy wiesz ale jedziesz ze mną i Werą na ich koncert :P


Ja już chcę piątek i babski wieczór <3

Po wczorajszych dwóch, a w sumie trzech rozmowach mam taki totalny
mętlik w głowie, że masakra.
Nie wiem jak mam to wszystko ogarnąć.


Twoje czyny przeczą słowom wiesz? Po co kłamiesz?
Nie potrzebuje Twoich słów do podwyższenia swojej samooceny.
Spadaj albo zacznij robić to co mówisz.

''Oto klucz do szczęścia; nie brać rzeczy zbyt tragicznie, robić co możecie najlepszego w danej chwili, życie uważać za grę, a świat za boisko.''
''Życie byłoby miłe, gdyby wszystko było słodkie. I sama sól jest gorzka, ale trochę soli do potrawy nadaje smak. Trudności są solą życia.''
''Każdy osioł potrafi być dobrym skautem podczas pogody''

robiłam dzisiaj porządki w szafce i znalazłam cytaty z jakiegoś starego biwaku
i tak straszliwie mi się zrobiło tęskno za tamtymi czasami
za dziewczynami z Raciborza, za mandarynkami na Andrzejkach,
za przekomarzaniami kadry stale usiłującej sobie ''udowodnić'',
które miasto jest lepsze, za dziwnymi grami, których Racibórz znał tysiące,
za piosenkami, za moją niepowtarzalną zastępową, za kominkami,
za tym jaka była moja ekscytacja gdy pierwszy raz ja prowadziłam
kominek, za palącą się paczką czipsów na wigilii drużyny, bo Agat ją
wsadziła w świeczkę, za pogo w pociągu, za śpiewaniem w pociągu
z Agat i Anią, za plotkami z Maksem, Krystianem i Maćkiem w pociągu,
za wędrownikami z Bielska
Masakra. Nie sądziłam, że będę za tym, aż tak tęsknić
i to nawet w sumie nie stricte za ZHR tylko za beztroską,
za pewnością, że tak to jest właśnie to, za tym, że Prawo było
wtedy tak wielką częścią mnie, że gdy miałam zły humor
to w uszach brzęczał mi głos podejrzanie przypominający głos
mojej ówczesnej przybocznej ''harcerz jest zawsze pogodny'',
no i przede wszystkim za ludźmi.






Today is gonna be the day
That they're gonna throw it back to you
By now you should've somehow
Realized what you gotta do
I don't believe that anybody
Feels the way I do about you now

Backbeat the word was on the street
That the fire in your heart is out
I'm sure you've heard it all before
But you never really had a doubt
I don't believe that anybody feels
The way I do about you now

And all the roads we have to walk are winding
And all the lights that lead us there are blinding
There are many things that I would
Like to say to you
But I don't know how

Because maybe
You're gonna be the one that saves me
And after all
You're my wonderwall

Today was gonna be the day
But they'll never throw it back to you
By now you should've somehow
Realized what you're not to do
I don't believe that anybody
Feels the way I do
About you now

And all the roads that lead you there were winding
And all the lights that light the way are blinding
There are many things that I would like to say to you
But I don't know how

I said maybe
You're gonna be the one that saves me
And after all
You're my wonderwall

I said maybe
You're gonna be the one that saves me
And after all
You're my wonderwall

Said maybe
You're gonna be the one that saves me
You're gonna be the one that saves me
You're gonna be the one that saves me

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz