wtorek, 15 listopada 2011

''Odejdę cicho, bo tak chcę''

''Odejdę cicho, bo tak chcę
I ja wiem, że będę wtedy sama
Nikt nawet nie obejrzy się
 I ja wiem, że będzie wtedy cicho''

Gdy pomyśle sobie, że będę musiała jutro opuścić bezpieczne
cztery ściany swojego pokoju to coś mi się robi
Najgorsze jest to, że już nawet nie potrafię udawać.
Kurcze koleś z klasy z którym nie zamieniłam chyba ani jednego słowa
od początku roku
zauważył, że coś jest nie tak.
No ale cóż. Niektórzy wytrwale dzisiaj udawali, że nie widzą
jak źle jest.

Poradzę sobie sama. Słuchawki do uszu, długopis do ręki
i mój własny, mały świat.
Po co komu przyjaciele?

Tylko najgorsze jest to, że łatwiej wstawało się z łóżka gdy się miało
jakiś cel.

Pod toną podkładu może nie będzie widać zapuchniętych oczu.
Pod warstwą sztucznego uśmiechu może nikt nie zauważy łez.

Nie proszę o wiele, wystarczy być przy mnie.
Czy to naprawdę tak dużo?




''On a holiday
A permanent vacation
I'm livin' on a cigarette with wine
I'm never alone 'cause I got myself
Yes, I imitate myself all of the time

Livin' like this never ever tore my life apart
 I know how to maintain 'cause it's comin' from my heart''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz