środa, 2 listopada 2011

i znowu chandra

Nie wiem czy to jesień, czy powód, który większość z Was zna
ale coraz częściej dopada mnie chandra.
No i generalnie coraz częściej mam ochotę rzucić wszystko, zamknąć się w pokoju,
włączyć muzykę i zapomnieć o wszystkim.


''Co się z nią działo? To miłość, odpowiedział cichutko głos w jej wnętrzu. Nie, niemożliwe.
Tylko dlaczego wciąż był obecny w jej myślach? Dlaczego wciąż chciała, żeby
czas mijał szybciej, kiedy go nie widziała?
Miłość.''

Ciekawe co wyjdzie z naszych planów. Łatwo powiedzieć.
Pojedziemy stopem w Polskę. Niby proste. Tyle tylko, że już widzę kilka ale.
No ale zobaczymy.

I mogę sobie mówić. Narzekać. Marudzić. Wytykać wady. Widzieć wady.
Tyle tylko, że to nic nie zmienia.
Jestem głupią idiotką i tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz