czwartek, 21 sierpnia 2014

Nie potrafię żyć z Tobą ani bez Ciebie.

Modle się tylko byś nie stanęła u mych drzwi, bo nie wiem czy zniosłabym kolejne zatrzaśniecie ich za Tobą.



piątek, 15 sierpnia 2014

Dla odmiany rzecz o Ukrainie

Ukraińcy - banderowcy, UPA, dla mnie pochodzącej wszak ze wschodu powinni być tylko kimś kto zrównał z ziemią majątek moich pradziadów skazując ich na życie na skraju nędzy. Upa. Mordercy dzieci, kobiet w ciąży, bezlitośni mordercy...
Może dlatego, że jestem młoda dla mnie to nie ma znaczenia. Nie widzę w nich potworów od których Polska powinna obrócić się plecami. Czemu dzieci mają płacić za grzechy swoich dziadków?
Polityczne negocjacje nic nie zmieniają, z sankcji Rosja się śmieje. Jedząc na potęgę polskie jabłka nie utrzemy nosa Putinowi. A jaka jest gwarancja, że gdy zajmie Ukrainę to mateczka Rosja nie ruszy dalej? Skąd pewność, że czołgi rozjechawszy sięgające niebios kresy nie rozjadą polskich pól? Wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Tyle tylko... Kto pójdzie na front? Wszyscy młodzi zdolni, co mają coś w głowach, bo cała reszta ucieknie w ramiona bezpiecznej Europy...
Tak niewiele lat minęło, a znów za Wolność trzeba będzie płacić krwią?
Polityka przypominała po wojnie partię szachów, gdzie mimo pewnej dowolności każdy ruch obwarowany był zasadami, a teraz? Szachownica leży w kącie, politycy grzmią, a Rosja robi co chce.
Oby nie spełniły się najczarniejsze wróżby.
Ojczyzna i honor straciły na znaczeniu. Obyśmy pamiętali o tych wartościach jeśli sprawy potoczą się źle.

niedziela, 3 sierpnia 2014

"Emanującą ze spojrzenia siłą (...) twardego i stanowczego, a zarazem mającego w sobie odrobinę delikatnej prostoduszności, jak gdyby kobieta zmuszona była na co dzień stawać twarzą w twarz z najbardziej zepsutą stroną świata, a mimo to nocami, w ciemności własnego łóżka wciąż wierzyła, że to tylko przychodzące nie w porę złudzenia, iluzja, która wkrótce zniknie, ustępując miejsca przyjemniejszej rzeczywistości. Było to spojrzenie kogoś, kto pragnie czemuś zaprzeczyć, przyjąć, że to nigdy się nie wydarzyły, ponieważ pozostała tylko nadzieja."
"Wciąż go zaskakiwało, że wspomnienia tamtych pierwszych dni zachowują powab świeżych róż. Przypominał sobie wszystko nadzwyczaj żywo, jakby od tamtych wydarzeń nie dzieliła go przepaść ośmiu lat, a czasami owe wspomnienia wydawały mi się piękniejsze od (...) faktów. Jaka dziwna alchemia sprawiała, że kopie postrzegał jako bardziej niezwykłe niż oryginały? Odpowiedź była oczywista: upływ czasu który zmienia bulgot teraźniejszości w skończony, niezmienny obraz zwany przeszłością płótno malowane na ślepo kilkoma chaotycznymi pociągnięciami pędzla, a dopiero wtedy nabierające sensu, kiedy malowidło zostanie odsunięte na tyle, by je podziwiać w całości''
F.J.Palma
"Co mnie czeka na drodze, której nie wybieram?"
J.Kerouac