poniedziałek, 7 listopada 2011

Pain, without love

''Pain, without love
Pain, I can't get enough
Pain, I like it rough
'Cause I'd rather feel pain than nothing at all
Rather feel pain than nothing at all
 Rather feel pain''

"Niczego nie daje pogrążanie się w marzeniach i zapominanie o życiu"

Założyłam kolejny zeszyt w którym zapisuje swoje beznadziejnie, poplątane myśli.
Miałam już tego nie robić. Nie pisać. Żyć chwilą i być normalną nastolatką
myślącą mówiąc kolokwialnie tylko o męskich tyłkach.
Ale tak naprawdę spisywanie myśli jest teraz dla mnie jedyną kotwicą, bo gdy pisze
mam nad nimi jakąś kontrole.

Właśnie się dowiedziałam z facebooka, że Hanka
z M jak miłość (dobrze mówie?)
umarła.
Tak, ta informacja zmieniła moje życie -.-

Czemu tyle ludzi wokół mnie żyje przeszłością?
Przeżyjemy to życie nie żyjąc wcale, bo będziemy zbyt zajęci
oglądaniem się do tyłu.
Jutro nie nadejdzie dopóki nie pozwolimy Wczoraj odejść.
Inna sprawa gdy ktoś nie chce żeby Jutro nadeszło.
Ja chyba nie chce. Wole żyć Wczoraj niż Teraz lub Jutro,
bo Wczoraj było łatwiej.
Wczoraj byłam małą, naiwną dziewczynką, która wierzyła, że może być
kiedyś szczęśliwa.
I tak, teraz też mogę być. Wystarczy odpuścić. Wystarczy się tylko po prostu
odkochać i zapomnieć. Wystarczy wykreślić kawałek swojego życia lub
zwyczajnie pogodzić się z tym, że widocznie ktoś inny mi jest pisany.
Tylko, że to nie takie proste.
I tak wiem. Nie powinno wybierać się tego co łatwiejsze tylko to co lepsze
ale stawanie twarzą w twarz z rzeczywistością boli.
Bo nagle się okazuje, że nie jesteś w ogóle panem swojego losu.

1 komentarz:

  1. Ach, jakże adekwatne jest to, co napisałaś, do ostatniego wpisu u mnie. Chyba bardziej nie skomentuję...

    MW

    OdpowiedzUsuń