środa, 3 sierpnia 2011

Ludzie...

Nie ma to jak cudowni byli. Jak usłyszycie jakieś ciekawe plotki to się nimi podzielcie, chętnie się dowiem o sobie czegoś nowego. Nie ma to jak dowiedzieć się, że chce mnie zniszczyć... Słodko.



Ludzie mówią, że rude są fałszywe... A wiecie jak bardzo mi to wisi? Od podstawówki chciałam być ruda, po przeczytaniu Ani z Zielonego Wzgórza. Po za tym prawie każdy jest na swój sposób fałszywy. Plotkuje, obgaduje innych. Kto nigdy nie plotkował niech pierwszy rzuci kamieniem :P
Rozbawił mnie argument dziewczyny, która stwierdziła, że nigdy nikogo nie obgadywała: ''ale ona się nie liczy, ja ją będę obgadywać, bo jej nie lubię i ona też mnie obgaduje i co niby mam być lepsza?'' Na moje stwierdzenie, że tak wzruszyła ramionami i stwierdziła, że niby dlaczego (i wytnie się to, że ta osoba jest starsza ode mnie i sporo starsza od panny, której nie lubi). Cóż dlatego, że gdy zwalczasz ogień ogniem to możesz się co najwyżej poparzyć, a jeśli to jeszcze nie nastąpiło to pewnie nastąpi wkrótce.
I tak przyznaje jestem plotkarą i bardzo dobrze mi z tym. Tyle tylko, że ja nie boję się powiedzieć komuś prosto w oczy co o nim myślę. Jest to cecha bardzo nielubiana ale mi to szczerze mówiąc wisi. Jak kogoś nie lubię lub coś w czyimś zachowaniu mi nie pasuje to nie będę tego tłamsić, bo i tak wcześniej czy później to wyjdzie na jaw.
Tak jestem wredna i ruda i dobrze mi z tym!
Rozumiem, że mottem niektórych jest: ''Co ludzie powiedzą'' ale ja nie pozwolę żeby to rządziło moim życiem i mam w nosie czy ktoś mnie nie lubi, bo mu wygarnęłam.
A co do bycia gadułą... Jest osoba x. Osoba x mówi wielu osobom o czymś co poniekąd dotyczy osoby y. Całe otoczenie osoby y o tym gada ale nikt jej nie uświadamia żeby nie wyjść na gadułę. I tu wkroczyłam ja i uświadomiłam osobę y, bo nie lubię gdy wszyscy o czymś widzą oprócz zainteresowanego. Gadanie za plecami? Przepraszam to nie dla mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz