niedziela, 18 grudnia 2011

''Jest ci zimno, ponieważ jesteś sama''

Chciałabym żyć w wiktoriańskiej Anglii.
Cały weekend spędziłam czytając i oglądając książki i filmy
z epoki. I chciałabym żyć w czasach gdzie u facetów nie liczyła się uroda
tylko siła i męskość. Większość obecnych chłopczyków nie dałaby sobie
rady w tamtych czasach. Chore jest to, że obecnie większość kobiet
jest bardziej męska niż współcześni ''mężczyźni''.

W domu przedświąteczne zamieszanie.
Masakra.
Nie ma to jak awantura o to czy karp się jeszcze rusza, czy nie ;)

To była najtrudniejsza rozmowa mojego życia. Jednoczesne omijanie wszystkiego
co ważne, lawirowanie pomiędzy prawdą, a półprawdą, by jednocześnie
wszystko powiedzieć i do tego powiedzieć szczerze.

Do you see the world in different colors?
Do you see the world in black and gray?
Alone in your thoughts
How many others have stood where you stand
Where you stand today?
I've stood where you stand
But all, can you...

Wait for me now?
Take off this crown
To break all that defiles
Don't you know?
Wait for me now
The end's robbed me now
Wait for me, wait for me
Wait for me, wait for me now

The promise of safe return undelivered
The ocean is wider than i first guessed
When roads disappeared, i followed the rivers
But somehow got in over my head
So deep i felt taken
(...)
A lost dream of what could have been
A house on fire, a tangled web
The key turns to find the locks have changed
In time to hear the back door slam
A sound that to this day i can't forget
The colors drained to black and gray
Oh...

„Jest ci zimno, ponieważ jesteś sama; żadne zetknięcie nie krzesze z ciebie tego ognia,
który jest w tobie. Jest ci niedobrze, ponieważ najlepsze z uczuć, danych człowiekowi,
najwyższe i najsłodsze, trzyma się z dala od ciebie. Jesteś niemądra, ponieważ
jakkolwiek cierpisz, nie chcesz przyznać skinieniem tego uczucia, nie chcesz posunąć
się krokiem tam, gdzie ono na ciebie czeka.”
,, nie było na świecie niedorzeczniejszej idiotki, karmiącej się słodkimi kłamstwami,
połykającej truciznę, jak gdyby to był nektar.”
„Czy pan sobie wyobraża, że ja potrafię pozostać stając się dla pana niczym?
Czy pan mnie uważa za bezduszny automat, za maszynę bez uczucia? Sądzi pan,
że potrafiłabym znieść, gdyby mi kęs chleba wydzierano od ust i kroplę życiodajnej
wody wylewano z czary? (...)”
''„Nie wiem, czy była pogoda, czy słota; idąc ścieżką nie patrzałam ani na niebo,
ani na ziemię; serce moje przeszło w oczy, a oczy moje tkwiły w nim.”
Dziwne losy Jane Eyre
Charlotte Brontë


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz