czwartek, 25 lutego 2016

Rozmowy

-Jesteś popieprzona. Zostaniesz sama z takim podejściem. Daruj sobie i idź do zakonu.
-Wiesz... Był jeden taki co mnie chciał, co mnie kocha...
-To dlaczego z nim nie jesteś?
-Bo jest nienormalny.
-?
-Skoro mnie chce.

-Kocham go. Ale wiem, że nie będę z nim, że nie mogłabym, chyba już nawet nie chciałabym.
-Nie pierdol. Masz w głowie całą wizję waszego wspólnego życia. Zasypiasz myśląc o tym.

Rozmowa w oparach wódki. A tyle do myślenia. Może pora przestać zachowywać się jak gimnazjalistka...?

Jeszcze miłość czy już tylko przywiązanie do pewnej wizji życia? Czy tylko upór?
Ile ust jeszcze będę całować zanim się zatrace?
A może już się zatraciłam?
Alkohol, imprezy do rana, Ciepłe Ciała.
A przecież chce tylko tych jednych ust.
Mogę mieć tysiące innych, a i tak w głowie tylko te jedne.
Upycham do dziury w sercu faceta za facetem i łudze się że tym ją zatkam.
Jestem destrukcyjną suką zostawiającą za sobą trupy i zgliszcza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz