środa, 26 grudnia 2012

Jak mnie to wnerwia. Tak ciężko uszanować moje prawo do prywatności. Owszem. Rozumiem. Przyjaźń = brak tajemnic i tym podobne bzdety... Ale jednak mimo wszystko nie powinno to oznaczać, że jeśli chce uszanować prywatność ludzi z którymi piszę, to muszę zmieniać co parę tygodni wszystkie hasła. Ile razy można mi się włamywać na konto? To jest... chore! Tak ciężko spytać chociaż czy można wejść żebym miała szanse wyczyścić archiwum?
Cóż. Pozostaje mi tylko apelować. Nie piszcie ze mną, szczególnie na facebooku, bo moje kochane przyjaciółki mają uroczy nawyk włamywania mi się na konto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz