czwartek, 5 kwietnia 2012

błędy.

Niektórzy rodzą się by być pisarzami, niektórzy zaś by całe życie za tym tęsknić.





Naszło mnie przed wczoraj wspomnienie z rozmowy pomiędzy dwoma dziewczynami z
zapamiętanej ze szczenięcych lat spędzonych na podwórku:
(generalnie rozmowa toczyła się o tym jak jednej jest źle w życiu i w końcu po wielu marudzeniach
rozmówczyni nie wytrzymała...)
- Masz telewizor?
- Tak
- Masz komputer?
- Tak
- Masz DVD?
- Tak
- To jesteś szczęśliwa
(ta rozmowa zapadła mi w pamięć, bo marudząca po krótkiej chwili namysłu przyznała, że rzeczywiście
jej życie nie jest aż tak straszne)

Nie jest wcale tak łatwo kierować się w życiu dewizą 'mogło być gorzej, nie mam tak źle', bo i tak
gdzieś tam w głowie siedzi złośliwy chochlik zwany zazdrością, szepcąc do ucha jakże to inni mają lepiej.


Etyka. Plotki o nauczycielach z LO 4 i kolejna fala żalu spowodowana tym, że nie zdecydowałam
się tam zostać. Wątpię żebym kiedykolwiek przestała żałować swoich decyzji. Wybór liceum był
jednym z moich największych błędów. Chciałam zacząć od nowa. No po prostu brawa za inteligencje.
Grunt to pozbawić się biblioteki szkolnej pełnej mojej ukochanych książek, olać zainteresowania
humanistyczne, ukochanych nauczycieli, świetne kółko teatralne i znajomych, a zamiast tego mieć klasę
matematyczno- angielską, nauczycieli na których lekcjach śpię, bibliotekę o której nie warto wspominać,
sznurek z wstążeczkami zamiast siatki do siatkówki, zniszczoną psychikę, a no i białe ściany w całej
szkole, które doprowadzają mnie do obłędu.
Trzeba było po gimnazjum tam zostać.


''Kwitniemy sobie jak wiosenne kwiatki w tej naszej swojskiej patologii''





''Nie miałam innego wyjścia - musiałam powiedzieć jej prawdę.
Że umieram.
Oczywiście, ja wiem, że w gruncie rzeczy nie umieram.
Ale dlaczego czuję się tak, jakbym umierała?
Cały czas mam nadzieję, że to wszystko po prostu... zniknie.
Ale tak się nie dzieje. To nie chce zniknąć. Kiedy zamykam oczy i zasypiam, wciąż
mam nadzieję, że kiedy je znów otworzę, okaże się, że to wszystko było tylko jakimś
strasznym koszmarem.''
PK
Meg Cabot


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz