wtorek, 3 listopada 2020

Porcelana

 Nie jestem porcelanową lalką. Nie rozsypie się, nie skruszeje nie zniknę. 

A gdy myślisz, że śpię, gdy myślisz, że nie wiem to dotykasz mnie jakbym miała rozsypać Ci się w dłoniach. 

Tego się boisz? Że się przywiążesz, a ja przesypie Ci się między palcami? 

Czasami zastanawiam się, które z nas jest bardziej ślepe. 

Życie jest ryzykiem. Nie można się bezpiecznie zamknąć w bańce samotności i tylko na chwilę uchylać drzwi. 

Można na zawsze tylko w momencie gdy zdecydujesz podjąć ryzyko. 

Jestem książką, nie porcelaną. 

    Jeżeli porcelana to wyłącznie taka
    Której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu,
    Jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby
    Nie było przykro podnieść się i odejść;
    Jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce,
    Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci,
    Jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć
    gdy nadejdzie czas następnej przeprowadzki
    na inna ulicę, kontynent, etap dziejowy
    lub świat

    Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
    Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
    Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy
    w świecie
    czuł się jak u siebie w domu?

    S. Barańczak 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz