niedziela, 3 sierpnia 2014

"Emanującą ze spojrzenia siłą (...) twardego i stanowczego, a zarazem mającego w sobie odrobinę delikatnej prostoduszności, jak gdyby kobieta zmuszona była na co dzień stawać twarzą w twarz z najbardziej zepsutą stroną świata, a mimo to nocami, w ciemności własnego łóżka wciąż wierzyła, że to tylko przychodzące nie w porę złudzenia, iluzja, która wkrótce zniknie, ustępując miejsca przyjemniejszej rzeczywistości. Było to spojrzenie kogoś, kto pragnie czemuś zaprzeczyć, przyjąć, że to nigdy się nie wydarzyły, ponieważ pozostała tylko nadzieja."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz