piątek, 14 kwietnia 2017

,, odchodzisz już 30 raz ''

Odchodziliśmy od siebie więcej razy niż jestem w stanie zliczyć. Nienawidziliśmy się, krzywdziliśmy, raniliśmy bez skrupułów.
,, Odchodzisz już trzydziesty raz 
Trzydziesty raz zostaję sam
Ale nie krzyczysz nie płaczesz nie trzaskasz drzwiami 
Nawet nie przewracasz oczami

Ale nie jest źle przecież wiem że i tak kochasz mnie
Wszak i ja kocham Ciebie i tak' '' 
To, że miłość zawsze zwycięża dotychczas było dla mnie pustym hasłem. 
A jednak... 
Gorzka kawa zrobiona Twoimi rękami smakuje słodziej. 

Uwielbiam jak budzisz się w środku nocy tylko po to żeby się do mnie przytulić. 
Stałam się obrzydliwie sentymentalna.
I obrzydliwie szczęśliwa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz