piątek, 23 stycznia 2015

,,Wake me up inside
Tell me there's a reason
To take another step
To get up off my knees and,
Follow this path of most resistance.''

Wyrwana z letergu. 
Po raz pierwszy od dawna znowu stawiam sobie cele, znowu mam marzenia i sny.
Bogowie... jak ja dawno nie śniłam. Już zapomniałam jak to jest. 
Choćby miało to się zakończyć łzami i bólem dobrze jest znowu żyć pełną piersią,
oczekiwać czegoś, dążyć do czegoś.
Tyle czasu brnełam na oślep, tyle czasu wybierałam łatwiejsze drogi.
Wole potykać się i upadać ale w końcu wrócić na własną drogę niż iść
udeptanym traktem, który jest łatwiejszy lecz nie mój.
Mgła sprowadzona na własne życzenie w końcu zaczyna się rozrzedzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz