''And I feel like I'm breaking inside''
Jeszcze nigdy nie czułam się do tego stopnia złamana. Wiem, że powtarzałam to po tysiąckroć przy każdej ''życiowej nieszczęśliwej miłości'' ale teraz dopiero widzę jakie to były błahostki.
Złamane serce, kłótnie z ''przyjaciółmi'' - drobiazgi, którymi usiane jest życie nastolatka.
Drobne problemy, które z perspektywy czasu wydają się wręcz śmieszne.
Prawdziwym hartem ducha, prawdziwą pogodę trzeba pokazać w sytuacjach gdzie ciężko znaleźć jasne strony. Bo czasami wydaje się, że jasnych stron w ogóle nie ma.
Czasami nie da się wszystkiego zepchnąć w najdalszy kątek umysłu. Bo to wraca.
Jedna podobna sytuacja i znów otwiera się czarna dziura w którą wpada się i nie ma odwrotu.
Przy czym czynniki zewnętrzne, które też nie są zbyt radosne i kolorowe sprawiają, że tego
odwrotu się nawet nie chce.
A błękitne niebo zdaje się być tylko ułudą. Z innego życia czy ze snu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz