poniedziałek, 26 września 2011

PO i pierwsza pomoc, czyli czego ciekawego się można dowiedzieć

Im więcej lekcji PO tym bardziej opadają mi ręce.
Dobrze, ze nie było mnie na na lekcji na której babka stwierdziła, ze hospitalizacja
też jest częścią pierwszej pomocy.
Mnie zawsze uczono, że pierwsza pomoc trwa do przyjazdu karetki no ale może się mylę.
No ale w każdym razie dzisiaj dowiedziałam się, że
osoby po ataku padaczki, która zemdleje lub ewentualnie zaśnie lub coś nie wolno wybudzać
I gdy ktoś zemdleje, straci przytomność to trzeba go położyć w pozycji bocznej ustalonej.
Nie wiem mnie uczono, żeby dawać nogi do góry, a ewentualnie gdy utrata
świadomości przekroczy tą magiczną barierę 3 minut to wtedy się będę bawić w
boczną ustaloną no ale cóż ja się nie znam.
Ciekawe czego się jeszcze dowiem.
A no i dowiedziałam się, że po co mówić do poszkodowanego gdy jest nie przytomny
skoro i tak on mnie nie słyszy...
#$@$@$%@%$!

 BŁAGAM!


Śpiewanie mimo braku gitary na zbiórce poszło całkiem nieźle.
No i generalnie nie było źle.
No i orbitki to jednak mimo wszystko najlepsza kara, która zawsze działa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz