kawałeczki
kawałeczkunie
i łóżko obce
za dużo wspomnień
zdanie w książce po raz n-ty nie zrozumiałe
Twoje ramiona
i usta
i nos
i cień rzęs na policzkach
zarys ramion
wyrył się
w mojej kołdrze
w mojej głowie
moje myśli
bolą
poplątane
jak te wiecznie słuchawki w szufladzie
i nie wystarczy mi alkoholu na całym świecie
ani snu
ni ciszy
tylko Ty Ty Ty Ty
nikt nigdy mnie nie ukradł tak, nie poplątał
zabiłabym, umarłabym
Ty
ale nie musze
zrobiłaś to za mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz