Czasami trzeba zdecydować czy wybrać tą łatwiejszą ''przyjaźń'' czy tą prawdziwą.
Wszystko we mnie krzyczy. Krzyczy, że powinnam się obrazić, schować pod łózko i do końca
świata się już nigdy do niego nie odezwać.
A Krzyż tylko wisi cichutko przypięty do swetra i przypomina mi co sobie obiecałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz