''Wiem, że nie jest ci to na rękę. Ale nic na to nie poradzę. Od chwili, gdy wpadłaś z rozpędem w moje życie, byłem zgubiony. Boję się wyznać co czuje, bo boje się... sam nie wiem, że wepchniesz mnie do ogniska, a może, co bardziej prawdopodobne, odrzucisz. Albo, co najgorsze, zaczniesz mną pogardzać. - Jego głos załamał się nagle. Znów spuścił wzrok. - Kocham cię - powiedział w końcu. - Jesteś mi droższa niż ktokolwiek inny. Nie sądziłem, że potrafię tak pokochać. Ty płaczesz... Wybacz, już nic nie mówię. ''
K. Cashore
''Wybrańcy''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz