Nie potrafię się odezwać. Nie potrafię zapytać. Nie potrafię krzyczeć.
Ja... Jak głupia dziewczynka. Gdzie tak łatwo przychodziło robić mi awantury, wymagać, żądać.
Teraz nagle brak mi słów.
Zostaje bez słów, najgłośniej milcząc, najspokojniej drżąc.
Nie widzi? Nie chce?
A może wszystko inne mi się przyśniło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz