Tak strasznie, okropicznie tęskniłam, za jedyną osobą, która rozumie mnie w pół słowa, z którą godzinami potrafię rozmawiać o wszystkim i o niczym, a i tak nie potrafimy się nagadać i wyczerpać wszystkich tematów, która kompletnie mnie nie rozumie (z wzajemnością zresztą), a i tak potrafimy powiedzieć sobie o wszystkim, o czym często nie wie nikt inny.
Tęskniłam. Nie znikaj znów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz