Jestem niepoukładana. Kruche szkło.
Bukiet róż nad oknem. Dłoń na policzku. Brązowe oczy wpatrzone w moje. Czerwień włosów za każdym razem gdy zamykam oczy.
Ukradzione pocałunki w deszczu. Przyśpieszone oddechy. Gorąca kawa. Przykrótki koc spod którego wystają nam stopy. Jasne, filuterne oczy małej dziewczynki.
I w tym wszystkim ja rozerwana pomiędzy tym co nie mogę, tym co powinna, tym co chce. Ogień i lód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz