sobota, 7 kwietnia 2012

Czasami potrzebuje oddechu. Zatrzymać się, pomyśleć.
Nie żyć, teraz, chwilą, szybko.
Wsłuchać się.
Tak często postępuje bezmyślnie, głupio.
Wrzeszcząc, usiłując pokryć wszystkie swoje słabości chichotem.
Za każdym razem popełniając dokładnie te same błędy.
I uparcie, absolutnie niezgodnie ze swoją naturą, jestem okropnym ''emo''.

Katując się niemożnością stania się inną, lepszą, nienaturalnie wpędzam się w melancholie.
Usiłując werbalizować myśli tym bardziej starannie je ukrywam.
Katalogując wspomnienia uparcie wybieram te sceny o których powinnam zapomnieć.

Powiedz mi ile warte są marzenia. Wyjaśnij mi koncepcje szczęścia.
Naucz mnie chodzić.
Pomóż mi poskładać bezsensowny bełkot w logiczne zdania.
Pokaż mi jak śnić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz