''Kochać to niszczyć''
Mówisz, że kochasz. Kochasz tak bardzo, że łamie Ci to serce i niszczy życie.
Mówisz, że kochasz, a niszczysz.
Wyrzutami, łzami.
Złym słowem.
Zatruwaniem dnia.
Tak jakby nie można było po prostu pozwolić odejść.
''Jeśli coś kochasz pozwól mu odejść. Jeśli tak ma być to wróci do Ciebie''
Wyrzuty. Prośby. Łkanie.
Kochasz i niszczysz.
Kochasz czy nienawidzisz?
Odpowiedz sobie na to pytanie zanim osądzisz.
Nie można własnego sumienia oczyścić
zwalając winy na inne.
Nie można swoich błędów tłumaczyć
''złym okiem''.
To nie era czarownic.
Każdy sam kreuje swoje życie i błędy.
Nikt ich za nas nie robi.
Nie jestem zła.
Owszem czasami jestem okrutna.
Ale nie zła.
Manipulacja, pociąganie za sznurki,
złe szepty do ucha?
Ja? Ja nie niszczę.
Nie niszczę ludzi, bo zbyt dobrze pamiętam
jak to jest samemu zostać zniszczonym.
Zapomniałaś, że kocham, że kochałam?
Sama cierpiąc niszczyłabym inną?
Znałaś mnie. Znałaś mnie lepiej niż ktokolwiek.
Naprawdę sądzisz, że wykorzystałabym Twoje słabości
skoro Ty znasz moje?
Ile razy usiłowałam odbudować to co nas łączyło?
I po co? Żeby być bliżej Ciebie i mocniej
napawać się Twoim nieszczęściem?
Nie jestem wampirem.
Nie potrzebuje czyiś emocji.
Ja z własnymi rady nie daje.
Obiecałeś. Obiecaliście.
Ile razy słyszałam
''zawsze możesz na mnie liczyć''
który z Was się z tego wywiązał?
Nie obiecujcie tak łatwo, bo dziewczyny
mają długą i dobrą pamięć.
Faceci.
Łamią życie, niszczą światy.
Tak beztrosko. Od tak. Jak małe dzieci
nieświadome konsekwencji swoich czynów.
Niszczą jednym słowem, spojrzeniem
nawet tego nie świadomi.
A jakakolwiek emocjonalność, empatia?
Pomarz sobie.
Owszem jeśli ma na to nastrój to tak.
Każdy facet to wcielenie pomocy.
Jeśli nie ma...
No to wtedy bez kija nie podchodź.
nie dbała o to co robi i jaki ma to wpływ na ludzi, których kochała.''
''Miłość czyni z nas kłamców.''
''Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Może rodzą się z tendencją do jednego czy
drugiego, ale to sposób w jaki żyjesz się liczy. I ludzi''
''- „Ślady tego, co kiedyś było” - powiedział Jace, a jego na wpół kpiącego tonu
poznała, że coś cytował. - Niestety tak się akurat składa, że najbardziej nienawidzisz tych, na
których ci kiedyś najmocniej zależało.''
''Wszyscy mówimy prawdę tak jak
ją widzimy, czyż nie?''
Dary anioła
Od razu widać, że nikt Cię nigdy porządnie nie wyruchał..
OdpowiedzUsuńUogólniając wszystkich facetów robisz z siebie ograniczoną umysłowo sierotę, tyle w temacie :)
Ależ będę uogólniać, bo nie biorę pod uwagę jednego czy dwóch facetów tylko wszystkich z którymi moje kontakty były bliższe.
UsuńOwszem są wyjątki tyle, że wyjątek potwierdza regułę.
Wątpię żeby to było Twoim zamiarem ale Twój komentarz poprawił mi humor na dzień dobry, bo się przynajmniej trochę pośmiałam :P