wtorek, 20 grudnia 2011

Bla and bla and bla

Kompletny brak weny, więc parę starych zdjęć




''Hit the brakes, hit the glass,
time to shake the hands of fate.
The mistakes of the past
flashed before his face.

There is a man, intensive care,
when he awakes, he will declare
"I've been dead for 20 years!
I won't let 20 more go by..."
Boy who always did what he was told,
 Bought the only dream that he was sold.''


Ludzi ocenia się po pozorach. I nie ma co zaprzeczać. Jedno spojrzenia i ocena
z góry - głupia blondynka, plastik, dres itd itd.
Po czym okazuje się, że guzik prawda i że nie każda blondynka
w modnych ciuchach i z idealnym makijażem jest głupia. 


Chwila, której tak się obawiałam przez ostatnie dwa lata przyszła, była
i sobie poszła, a w sumie nic się nie zmieniło. 
Nie jestem ani spokojniejsza, ani bardziej przerażona.
Dalej tak samo boję się, że pewnego pięknego dnia
stanie sobie w moich drzwiach i zażąda drobnych na wino,
a wtedy ja zginę i będę miała szlaban do końca życia
za to z kim ja się zadaje, a raczej zadawałam. 
I tak w sumie... Mieliby racje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz