"Ludzie uwielbiają być ranieni. Odruchowo i posłusznie idą tam, gdzie jest ból. Kojarzą go z bezpieczeństwem. Mylą z miłością. To nawet nie jest smutne, to banalne jak cykl dobowy i prawie wszyscy są do tego przyzwyczajeni".
Jakub Żulczyk "Ślepnąc od świateł"
Koniec zbliża się wielkimi krokami.
Zastanawiam się czy od dłuższego czasu sama nie wmawiam sobie ekstatyczności żeby temu wszystkiemu nadać jakikolwiek sens.
Ubodło mnie to wszystko, zraniło do żywego.
Nieustanny taniec ranienia siebie nawzajem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz