,,Nie domykam furtki,
Łatwiej będzie zwiać.
W ostrej trawie gruszki.
Martwy sad.
Hej! Tu nie dzieje się nic dobrego.
Hej! Tu nie dzieje się nic dobrego.
Od lat.
Chorowite drzewa
Dają słodki plon.
W ciszy tu dojrzewa
Moje zło."
Wszystko zmącone, poplątane, nie takie jakie być powinno.
Pojawia się z znika.
Kubizm o 4 rano.
Barwne plamy.
Zimna cola.
Oszaleje kompletnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz