T. Różewicz
Wow.
Dzień wypełniony niemyśleniem i niepamiętaniem.
Zwariowałam kompletnie. Ja szara myszka jak śmiem myśleć o walce z królową pszczół.
Ale śmiem.
I śmiem mieć nadzieje.
Sprawiasz, że się śmieje, uczysz mnie zapomnienia.
Jak to zrobiłeś?
Jakim cudem przebijasz się przez wszystkie obronne mury bez wysiłku?
Pomiędzy nami potok słów, lekko niewymuszenie, a jesteśmy przecież z innych bajek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz