Poszukując gwiazdki z nieba, iluzji miłości doskonałej, życia idealnego, gnając pchani przez niedosyt niedostrzegamy tego co jest na wyciągnięcie ręki.
Tak, wiem, że robię to samo. Ale co poradzić na pragnienia? Jak zaspokoić ten nieustanny niedosyt?
Tak bardzo bym chciała żeby to co mam mi wystarczało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz