poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Łatwiej zasypia się, że świadomością, że gdzieś tam są ramiona w które można się wtulić.

Odnalazłam przystań.
Styrana wichrami i burzami łódź w końcu wpływa do portu.


środa, 20 kwietnia 2016

,,Miła może to sentymentalne"

Sentymentalnie. Niepewnie.  W ciszy. Lustra drżą. Coś nadchodzi. Powiewem. Śpiewem.






Sny. Sny. Sny.
Druga strona lustra.
Pogoń za króliczkiem?

,,Przez setki nocy do ostatniego dnia szedłem. Nie wołaj mnie. Ja bez wezwania się zjawie''

wtorek, 12 kwietnia 2016

All i want is you.

Skłamałabym twierdząc, że nie mam wątpliwości. Skłamałabym twierdząc, że nie zastanawiam się co to będzie, jak to będzie za 5, 10, 15 lat.
Nie da się udawać, że różnice nie istnieją bądź są całkowicie nieistotne.
Nie jestem już starą, głupiutką, infantylną mną i wiem, że fundamenty na których wszystko teraz buduje są... miałkie, niepewne.
A mimo to jeszcze nigdy nie byłam tak szczęśliwa, tak w chmurach, tak lekka, tak wiecznie stęskniona, tak wiecznie głodna dotyku.
I mimo, że teraz jestem pewna, iż różni nas wszystko modlę się żeby w tym przypadku miłość wystarczyła.
Dwa różne światy pod każdym względem. Kompletnie zwariowałam.
Z miłości.
Czuje się jak dzierlatka zakochana po raz pierwszy.

Miał być długowłosy, brunet, w koszuli, dziurawych jeansach i trampkach, który grałby mi ballady, pisał wiersze i rozmawiał ze mną wieczorami o sztuce i poezji.
A jest totalnie, absolutnie inny.
Cóż. Od lat wszyscy łącznie ze mną powtarzali, że skończę z blondynem.
Los jest złośliwy.
Widać tak być miało.
Cóż. Z romantykiem pewnie umarłabym z nudów.

,,A jeśli tęsknota to tylko chwilowa
Taka na moment
Na sekundę
Kiedy się chowasz pod kołdrę.
(...)
A jeśli już przepaść i pustka między nami
To tylko taka
Na sekundę
Między ustami a ustami. ''

środa, 6 kwietnia 2016

Zbyt długo było dobrze, tak?
Bogowie widać nie uwzglednili szczęścia w moich losach.
Im wyższy wylot tym boleśniejszy upadek.
Papieros za papierosem.
Pora przypomnieć sobie nie tylko jaka jestem ale też i jaka jestem.
Nie potrafię udawać że nie widzę, że jest dobrze, że mi nie przeszkadza...