środa, 31 grudnia 2014

Ciężko jest wybierać pomiędzy tym co dobre, a tym co łatwe.
Znajome ramiona, łatwa miłość, ucieczka przed samotnością.
Samotność jest taka... przerażająca. Długie, puste godziny, nikt
nie poda ręki gdy upadniesz.
Dobrze jest przed nią uciekać, udawać, że nie istnieje.
Grać przed sobą, że z tą drugą osobą nie jesteśmy samotni.
Łatwo przymykać oczy na to, że jesteśmy sami w objęciach,
odzieleni odmiennymi duszami.
Pora przestać się bać. Gdzieś tam pod tym samym niebem
jest mój kawałek duszy, pora przestać na siłe udawać, że to
co jest na wyciągnięcie ręki wystarczy.
Nie śpiewamy tej samej pieśni W. Nie udawajmy, że jest inaczej.

czwartek, 18 grudnia 2014

anoreksja...?

I po raz kolejny jestem niewolniczką tych kilku cyferek na wadzę. Nie liczy się to co widzę w lustrze, nie liczy się to co mówią ludzie. Tylko waga nie kłamie. Czasami jeszcze może na zdjęciach uda mi się ujrzeć przebłysk tej chudości, którą wszyscy mi zarzucają. Tak właśnie, ZARZUCAJĄ. W pewnym momencie nie ma już ''o schudłaś, dobrze wyglądasz'', a zaczyna się ''dziewczyno, przestań się odchudzać, przesadzasz!''.
Ale gdy koło zostaje puszczone w ruch nie da się zatrzymać. Codzienny krąg: ważenie => schudłam/ przytyłam => mogę zjeść normalne śniadanie/moge co najwyżej schrupać kromkę Wasy => powrót do domu i liczenie fałdek => fałdek za dużo, godzina za późna obiadu i kolacji nie jem, zjem jutro. I tak w kółko i w kółko.
Anoreksja to nie jest coś co świat nam robi. To jest coś co robimy sobie same. Można ważyć 100 kg i czuć się z tym dobrze i można ważyć 20 kg i czuć się źle i za grubo. To my się spostrzegamy, to my widzimy się w lustrze. To my podejmujemy decyzje ''odchudzam się'', to tylko od nas zależy czy chudniemy z Ewą Chodakowską czy żywimy się grejfutem i sałatą. Ile dziewczyn zarzeka się, że to ''świat'' wpędził je w anoreksje, że to nie anoreksja tylko zdrowy tryb życia? Wiemy o anoreksji, wiemy o zagrożeniach, a mimo to i tak godzimy się z nią żyć, ba! chcemy z nią żyć... Symbolem naszych czasów jest to, że mimo feminizacji i równości chcemy być idealnymi lalkami, bo to przynosi więcej profitów. Nie można walczyć z anoreksją jako ''światowym'' zjawiskiem trzeba walczyć o to, żebyśmy nauczyły się poczucia własnej wartości i przebojowości, a anoreksja sama zniknie.
Jak wiele dziewczyn, które wpada w anoreksje jest najzupełniej świadoma, że model figury lansowny w mediach jest absolutnie chory i niezdorowy? A mimo to i tak dzień w dzień porównujemy się do tych ''cudownych'' modelek w rozmiarze 0.
Od czasu do czasu podnosi się zgiełk, że to co obecnie popularne, czyli nadmierna chudość jest zła, chorobliwa i przede wszystkim nieatrakcyjna, ludzie wtedy zachwycają się Marlin Monroe czy ''pin up girl'' ale nie oszukujmy się... która dziewczyna ma większe szanse na sukces nieważne czy zawodowy czy miłosny; ta z nadwagą czy niedowagą?

niedziela, 14 grudnia 2014

Ile tragedi wywołują słowa rzucone mimochodem nieważne, bo ulotne? Ile dziur w duszy wypaliło kilka literek niedbale rzuconych z wiatrem?


Niszcze się.
Spalam.
Spadam.